Reklama

Ratownicy medyczni od teraz mogą już więcej. Zyskali właśnie nowe uprawnienia

Ratownicy zyskali możliwość wykonywania wielu czynności, które do tej pory były zarezerwowane wyłącznie dla lekarzy. Wydłużyła się też lista leków, które będą mogli podawać.
Ratownicy medyczni od teraz mogą już więcej. Zyskali właśnie nowe uprawnienia

Autor: Canva

26 marca 2024 r. w polskim systemie opieki zdrowotnej pojawiła się istotna zmiana. W życie weszły przepisy, które poszerzyła zakres samodzielności ratowników medycznych. 

Nowości w procedurach medycznych

Regulacje wprowadzają dużo nowości w procedurach, które od teraz ratownicy medyczni będą mogli przeprowadzać samodzielnie. 

Dotyczy to zarówno podawania leków (zniesiono ograniczenia dotyczące drogi ich podawania), jak i poszerzenia listy leków, szczególnie tych o znaczeniu kardiologicznym. 

Dzięki temu ratownicy będą mogli reagować szybciej i efektywniej w krytycznych sytuacjach, zanim pacjent trafi pod opiekę lekarza specjalisty.

Diagnostyka na miejscu zdarzenia

Zmiany wprowadzają również możliwość samodzielnego rozszerzonego diagnozowania pacjenta przez ratowników medycznych, co jest szczególnie istotne w przypadku wypadków czy stanów zagrażających życiu. 

Możliwość przeprowadzania USG oraz testów antygenowych na obecność wirusów bezpośrednio na miejscu zdarzenia pozwoli na szybsze postawienie diagnozy i odpowiednią reakcję, co ma kluczowe znaczenie dla pacjenta.

Leczenie łatwiej dostępne

Nowelizacja przepisów niesie za sobą rozszerzenie katalogu leków, które ratownicy medyczni będą mogli podawać samodzielnie. Lista obejmuje produkty takie jak:

  • noradrenalinum stosowaną w przywracaniu ciśnienia tętniczego krwi, 
  • prasugrel podawany w ostrych zespołach wieńcowych,
  • kwas traneksamowy o działaniu przeciwkrwotocznym. 

Poszerzenie kompetencji ratowników medycznych przede wszystkim ma zwiększyć szanse pacjentów na przeżycie i usprawnienie całego systemu opieki zdrowotnej w Polsce ze względu na lepszy podział zadań między profesjonalistami na pierwszej linii medycznego frontu. 


Podziel się
Oceń

Reklama