Najprawdopodobniej od kilku lat otrzymywał on wyższe wynagrodzenie niż powinien.
- mówi radny powiatowy Marcin Bednarz, który złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.
- Błędy były – przyznaje starosta Ernest Iwańczuk.
Opinia ma powstać w trybie pilnym. Przygotuje ją kancelaria prawna. Powiat zapłaci za nią 7 tys. zł.