Reklama

Chcą wydłużyć listę dni wolnych od pracy

Dwa dodatkowe dni wolne przed większymi świętami – to propozycja związkowców. Tłumaczą to równowagą pomiędzy pracą a życiem rodzinnym.
Chcą wydłużyć listę dni wolnych od pracy

Autor: iStock

Ustawowo dniami wolnymi od pracy w Polsce są:

- 1 stycznia – Nowy Rok,

- 6 stycznia – Święto Trzech Króli,

- pierwszy dzień Wielkanocy,

- drugi dzień Wielkanocy,

- 1 maja – Święto Państwowe,

- 3 maja – Święto Narodowe Trzeciego Maja,

- pierwszy dzień Zielonych Świątek,

- dzień Bożego Ciała,

- 15 sierpnia – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny,

- 1 listopada – Wszystkich Świętych,

- 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości,

- 25 grudnia – pierwszy dzień Bożego Narodzenia,

- 26 grudnia – drugi dzień Bożego Narodzenia.

Niektóre firmy już to robią

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych proponuje dopisać do tej listy dwa kolejne dni: Wielki Piątek i Wigilię.

– W wielu przedsiębiorstwach już teraz te dni są zwyczajowo dniami wolnymi od pracy lub dniami ze skróconym czasem pracy. Szczególnie Wigilia jest dniem bardzo istotnym zarówno dla wierzących, jak i niewierzących Polaków – wyjaśnia w rozmowie z „Faktem” Paweł Galec z OPZZ. 

I dodaje: – Brak obowiązków służbowych w tym okresie pozwoli pracownikom na zbalansowanie czasu poświęcanego na pracę i życie rodzinne podczas tak ważnych i rodzinnych świąt – mówi.

Krótszy tydzień pracy

Ta propozycja wpisuje się w kierunek, w jakim podążają zmiany na rynku pracy: skracanie czasu pracy. Już tak się dzieje w niektórych firmach w zachodniej Europie. 

 W przypadku Polski… – …jest to zasadne również w kontekście przepracowania Polaków – podkreśla Galec. 

Są też inne pomysły – przypomina gazeta.pl. Lewica chce złożyć w Sejmie projekt ustawy wprowadzającej 35-godzinny tydzień pracy. 

– To już jest czas, żebyśmy szli w tym kierunku – przekonuje Adrian Zandberg z partii Razem. – Mamy gotową ustawę, przygotowane od A do Z kompleksowe rozwiązanie do wprowadzenia w czasie jednej kadencji w sposób płynny, bezpieczny dla gospodarki.  

Czterodniowy tydzień pracy już testują m.in. Islandia, Belgia, Nowa Zelandia, Wielka Brytania czy Hiszpania.

Czy dołączy do nich Polska? Decyzja należy teraz do rządu i Sejmu. 

News4Media/fot. iStock


Podziel się
Oceń

Reklama