Przypominamy, że przed nami druga w tym miesiącu niedziela handlowa (17 grudnia). Czeka nas więc wzmożony ruch w sklepach przez cały weekend. A to oznacza, że pracodawcy będą gwałtownie poszukiwali pracowników.
To okazja zwłaszcza dla młodych ludzi, którzy mają szansę dostawać na rękę nawet 200 zł dziennie. InnPoland zapytał Krzysztofa Trębskiego z agencji pracy natychmiastowej Tikrow, w jakich zawodach i ile można będzie teraz zarobić.
W magazynie, w sklepie i w stroju mikołaja
Magazynierzy mogą liczyć na ok. 200 zł dziennie. Pracodawca wymaga dobrej kondycji fizycznej i umiejętności pracy w zespole.
Na jeszcze więcej mogą liczyć pomocnicy logistyczni w sklepach – 240 zł za 10 godzin pracy.
228 zł za 8 godzin pracy – tyle mogą zarobić kasjerzy, których w sklepach nigdy dosyć.
Na najwyższe wynagrodzenia mogą liczyć osoby, które zajmą się inwentaryzacją. W tym przypadku można liczyć na 360 zł za 12 godzin pracy.
Potrzebni będą też chętni, którzy wskoczą w strój mikołaja. Za tę pracę, jak podaje serwis, można zarobić od 28 do nawet 220 zł netto za godzinę.
Na tak wysokie zarobki nie mogą liczyć śnieżynki. Ich wynagrodzenie mieści się w widełkach 22-30 zł netto za godzinę.
Sprzedawcy karpi czy choinek dostają 23-36 zł na rękę.
Jeśli jednak godzinowe stawki przemnożymy przez 3, 4 dni pracy, to taki zarobek zaczyna nieźle wyglądać imponująco. Takie osoby stać już będzie na święta na bogato.