APP Krispol po raz wtóry przegrywa mecz prowadząc w setach 2:0. Raz jeszcze okazało się, że nasi siatkarze mają problem z wygrywaniem arcyważnych piłek. Tym razem, w niedzielny wieczór przegrali z AZS Częstochowa 2:3, w poszczególnych partiach 25:21, 25:19, 15:25, 24:26 i 16:18. Porażka ta była o tyle przykra, że zbiegła się z urodzinami trenera Mariana Kardasa, które przypadły w sobotę 27 stycznia
W 4. partii siatkarze APP Krispol prowadzili 23:20 i 24:23, mieli piłkę meczową, niestety nie potrafili tej partii, a tym samym całego meczu zamknąć. Tym razem na ostateczny wynik wpływ miały między innymi takie czynniki jak: nadal niewystarczająca siła w ataku, kilka nieporozumień na przyjęciu, brak tzw. boiskowego cwaniactwa, czy dwie kontrowersyjne decyzje sędziów liniowych. Żal straconej szansy na zwycięstwo z wiceliderem, ale cóż taki jest sport i czasem trzeba pogodzić się z porażką, by w następnym meczu walczyć o zwycięstwo.
AG