- Oni zasługują na wyższe diety - przekonuje starosta Ernest Iwańczuk.
Tak było do obecnej kadencji samorządu. W tej wynagrodzenie członków zarządu zostało zrównane z uposażeniem zwykłego radnego. Stąd wniosek starosty o jego podwyższenie do wysokości diety pobieranej przez przewodniczącego rady.
Podczas poniedziałkowej sesji po raz kolejny uwidocznił się podział w radzie powiatu. Punkt nie został włączony do porządku obrad za sprawą opozycyjnych radnych, m.in. z Prawa i Sprawiedliwości, którzy zgodnie wstrzymali się od głosu.