Bardzo ważna wiadomość dla wojska i polskiego bezpieczeństwa. Z armii – podała „Rzeczpospolita” – odchodzi dwóch najważniejszych wojskowych. Ppłk. Jacek Goryszewski, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego, potwierdził, że generał Piotrowski złożył wypowiedzenie.
– Nie będziemy komentowali tej sytuacji – zastrzegł od razu.
Z wojska odchodzi także gen. Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
I dzieje się to w tracie trwania wojny w Ukrainie i w końcówce kampanii wyborczej, której jednym z podstawowych tematów jest bezpieczeństwo, w tym rozbudowa armii.
Konflikt z ministrem
Powodem tych decyzji wojskowych ma być konflikt z Mariuszem Błaszczakiem, ministrem obrony narodowej. Generałowie mieli od dłuższego czasu nie zgadzać się z decyzjami Błaszczaka. Tym bardziej że minister w maju tego roku publicznie oskarżył gen. Piotrowskiego o zaniedbania. Dotyczyło to sprawy rosyjskiej rakiety, którą przypadkowo znaleziono w lesie koło Bydgoszczy.
Błaszczak sugerował, że gen. Piotrowski powinien zostać odwołany. Takie decyzje jednak zależą także od prezydenta, a Andrzej Duda nie zdecydował się na taki krok. Gen. Tomasza Piotrowskiego wsparł wówczas szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak.
Teraz prezydent Andrzej Duda zgodnie z prawem jest zobowiązany do przyjęcia wypowiedzeń. Obaj generałowie rozpoczną trzymiesięczny okres wypowiedzenia 1 listopada. Po jego zakończeniu przejdą do rezerwy.