Trudno uwierzyć, że takie rzeczy się dzieją, ale nagranie jakie pokazuje policja nie zostawia wątpliwości. Młody mężczyzna wepchnął przechodnia wprost pod autobus.
- Do zdarzenia doszło w piątek przy ulicy Lubartowskiej w Lublinie. Ze zgłoszenia jakie otrzymał dyżurny wynikało, iż mężczyzna został wepchnięty pod autobus. Sprawcy mieli od razu uciec z miejsca zdarzenia – opisuje sytuację nadkomisarz Kamil Gołębiowski w KMP w Lublinie.
Ulica Lubartowska znajduje się tuż przy ścisłym centrum Lublina. To ruchliwa ulica, którą cięgle jeżdżą samochody. Nagranie, jakie prezentuje policja może nie należy do najlepszych jakościowo, ale widać na nim jak przy skraju chodnika stoi ubrana na niebiesko postać. Nagle ktoś ją popycha. Dzieje się to tuż przed nadjeżdżającym autobusem komunikacji miejskiej. Ofiara uderza w bok pojazdu i upada na ziemię.
Zaraz potem na filmie widać uciekających dwóch mężczyzn.
Nagranie znajduje się w tym miejscu.
- Do działań natychmiast skierowano kryminalnych, którzy rozpoczęli poszukiwania. Na miejscu z kolei pracowali funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy przeprowadzili oględziny. Poszkodowany w wyniku zdarzenia 39-latek trafił do szpitala – dodaje nadkomisarz, ale najdziwniejsze są kolejne ustalenia. - Jak wynikało ze wstępnych ustaleń sprawcy, bez powodu mieli wepchnąć pod autobus idącego ulicą mężczyznę.
Policji udało się zatrzymać dwóch mężczyzn wieku 24 i 29 lat. Okazało się, że przechodnia na jezdnię wepchnął młodszy. - Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Trafił pod dozór Policji. Za to przestępstwo grozi mu kara do 3 lat więzienia – uzupełnia Gołębiowski.