Kierujący audi 86-latek jechał pod prąd autostradą A4 i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym hyundaiem, którym kierował 42-letni mieszkaniec Rzeszowa. Policjanci udzielili poszkodowanym pierwszej pomocy. Pomimo reanimacji, nie udało się uratować życia 42-latkowi. Kierujący audi 86-latek został ranny.
To jeden z wielu wypadków z kronik policyjnych. Dlatego między innymi Unia Europejska planuje gruntowną reformę prawa jazdy, która ma poprawić bezpieczeństwo na drogach. W Polsce nowe przepisy dotyczące kierowców-seniorów wejdą w życie od stycznia 2024.
Jakie dolegliwości utrudniają bezpieczne prowadzenie auta?
Według ekspertów – jak czytamy w serwisie superbiz.se.pl – „demencja, choroba Alzheimera czy choroba Parkinsona to nie jedyne schorzenia, których występowanie jest silnym przeciwwskazaniem do prowadzenia pojazdów”. Na tej liście znalazły się także:
- ubytek słuchu,
- znaczne pogorszenie wzroku,
- cukrzyca,
- udar mózgu,
- choroby nerek,
- problemy neurologiczne,
- zapalenie stawów,
- zaburzenia psychiczne,
- choroby układu sercowo-naczyniowego.
Styczeń 2024: zmiany w prawie drogowym. Co się zmieni?
Bezpieczeństwo seniorów i innych użytkowników ruchu drogowego to jeden z powodów, dla których Unia Europejska, w tym także Polska, wprowadza nowe przepisy dotyczące praw jazdy. Co się zmieni?
- Kierowcy w wieku 65 lub 70 lat, żeby dalej jeździć, będą musieli przejść obowiązkowe badania psychologiczne; jeśli wynik bedzie pozytywny, dalej będą mogli prowadzić auta;
- dla osób po 70 roku życia zostaną wprowadzone odświeżające testy;
- maksymalny termin ważności prawa jazdy dla seniorów zostanie skrócony do 5 lat;
- osoby powyżej 75 roku życia będą musiały przechodzić badania psychologiczne co roku.