- Niewiele brakowało by doszło do tragedii - mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji mł. asp. Adam Wojciński. Choć to nie jedyny pijany kierowca zatrzymany w czasie minionego długiego weekendu.
Niechlubnym rekordzistą był 26-letni rowerzysta, który miał 3,6 promila alkoholu we krwi.