Naczelna Izba Lekarska na portalu X (dawny Twitter): W związku z działalnością tak zwanych „receptomatów”, we współpracy z Ministerstwem Zdrowia rzecznicy odpowiedzialności zawodowej prowadzą postępowania wobec 43 lekarzy. Pierwsze sprawy zostały skierowane do sądów lekarskich. Rzecznicy wystąpili też z wnioskami do sądów o zabezpieczenie poprzez zawieszenie praw wykonywania zawodu lekarza na czas postępowania.
Minister ogranicza, NIL protestuje
Nigdy nie było tajemnicą, że wydawanie e-recept jest nadużywane. Część lekarzy zrobiło sobie z tego całkiem niezłe źródło dochodu: wystawiali e-recepty w hurtowych ilościach.
Dlatego były minister zdrowia Adam Niedzielski wprowadził nowe zasady. Od 3 lipca obowiązuje limit na recepty. Lekarz może wystawić ich maksymalnie 300 dla 80 pacjentów w ciągu 10-godzinnego dyżuru.
Naczelna Izba Lekarska zaprotestowała wtedy „przeciwko – jak napisała w swoim oświadczeniu – ograniczaniu praw pacjentów do świadczeń opieki zdrowotnej i arbitralne ustalanie sposobu w jaki lekarz może używać narzędzi takich jak e-recepta, żeby świadczyć pomoc chorym”.
I zapowiedziała, że sprawami lekarzy podejrzanych o to, że wykorzystują e-recepty w celach zarobkowych, zajmą się rzecznicy odpowiedzialności zawodowej.
Zarzuty rzeczników odpowiedzialności zawodowej
Rozpoczęte kontrole lekarzy to efekt tych zapowiedzi. Sprawy dotyczą m.in. poświadczenie nieprawdy w związku z niewykonanym badaniem, sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia publicznego na masową skalę, narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia i ułatwienie dostępu do środków odurzających.