Mężczyznę zaatakowały szerszenie po tym jak w sobotni wieczór wybrał się z bratem na ryby.
- informuje rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.
Do ataku przez owady doszło w czasie kiedy mężczyźni się rozdzielili. Służby zaalarmował brat, który usłyszał wołanie o pomoc. Pożądlonego przez szerszenie 52-latka nie udało się jednak uratować. Doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia.