Piknik był okazją do dobrej zabawy, nie zabrakło atrakcji dla dzieci i dorosłych. Udało się także poświęcić pojazdy. Z perspektywy siedzenia motocyklowego zrobił to proboszcz miejscowej parafii ks. Krzysztof Redlak. Jak mówi wiceprezes stowarzyszenia Sławomir Mazurek, frekwencja zaskoczyła nawet organizatorów.
Niedzielny piknik był charytatywny, zbierano na leczenie 3-letniej Majki Kujawy. Dziewczynka urodziła się z wrodzoną wada nóg. Zbiórkę można zasilić także poprzez portal siepomaga.pl.