Reklama

Policyjny dron w akcji. Polował na kierowców ze smartfonami [VIDEO]

Policja używa dronów nie tylko do namierzania kierowców przekraczających podwójną ciągłą. Można go też użyć do śledzenia osób korzystających z telefonów podczas jazdy.
Policyjny dron w akcji. Polował na kierowców ze smartfonami [VIDEO]

Autor: policja

Drony są już w policji powszechne. Patrolują drogi z nieba. Obraz widzi operator. Jeżeli zauważy wykroczenie, alarmuje patrol, który zatrzymuje wskazany samochód.

Ale nie tylko do tego używa się tych urządzeń, co pokazała m.in. wielkopolska policja. Właśnie opublikowała film, w którym zebrała przypadki, kiedy kierowcy, prowadząc samochody, używali też smartfona.

– Jedną z przyczyn wypadków i kolizji drogowych jest korzystanie z telefonów podczas jazdy ze słuchawką w ręku. Do dziś wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, że rozmowa polegająca na trzymaniu telefonu przy uchu jest zagrożona mandatem karnym w wysokości 500 zł oraz 12 punktami karnymi – przypomina Monika Klejnowska z KWP w Poznaniu.

Nagranie znajduje się w tym miejscu.

I uczula, że już samo trzymanie słuchawki w ręku jest wykroczeniem i można kogoś za to ukarać. Co ważne, karane jest nie tylko używanie telefonu, kiedy pojazd jest w ruchu. Zakazane jest to także podczas postoju przed zmianą świateł czy w korku, kiedy samochód się nie porusza.

- Takie zachowanie rozprasza uwagę i nie pozwala skupić się na tym, co dzieje się na drodze. Policjanci podczas kontroli drogowych regularnie korzystają z bezzałogowego statku powietrznego – dodaje Klejnowska.

Dodajmy, że wystarczy dwa razy popełnić takie wykroczenie, żeby zarobić 24 punkty karne i stracić prawo jazdy.

 

 


Podziel się
Oceń

Reklama