Były luksusowe limuzyny, ekstrawaganckie kabriolety i klasyki rodem z PRL-u.
Z automaniakami, którzy o swoich samochodach mogliby rozprawiać godzinami – Sławomirem Syczem, Jarosławem Niewczasem i Zbigniewem Majewskim - rozmawiał Tomek Szternel.
W rajdzie uczestniczyło 75 pojazdów. Nie zwycięstwo się w nim liczyło, a dobra zabawa.