Reklama

Ptasia grypa olbrzymim zagrożeniem. "Nie wszystko od nas zależy"

Jest wielkim wyzwaniem dla mieszkańców i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Ptasia grypa dziesiątkuje mewy nad Jeziorem Powidzkim.
Ptasia grypa olbrzymim zagrożeniem. "Nie wszystko od nas zależy"
Z jeziora można korzystać, ale w ograniczonym zakresie Źródło: Spotted: Jezioro Powidzkie

Do tej pory zabezpieczono ponad 200 padłych ptaków, a kolejnych wciąż przybywa. 

- Zagrożenie jest ogromne – przyznaje starosta słupecki Jacek Bartkowiak. 

Akwen i przylegające do niego tereny zostały uznane obszarem zagrożonym. Oznacza to, że podlegają ograniczeniom - zakazom, nakazom oraz środkom kontroli. 

Ognisko ptasiej grypy H5N1 potwierdził Państwowy Instytut Badawczy w Puławach. Nie jest ona groźna dla ludzi. Wykryta mutacja wykazuje się wysoką śmiertelnością zwłaszcza wśród jednego gatunku ptaków – właśnie mew śmieszek. 


Podziel się
Oceń

Reklama