Suczka Saba została odebrana kobiecie w lutym przez pracowników schroniska w Radlinie i policjantów. - Pies przebywał na terenie niezamieszkałej posesji w „kojcu”, w którym panował bałagan i znajdowały się niesprzątnięte odchody. Zwierzę nie miało stałego dostępu do czystej wody oraz regularnego żywienia - informuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie asp. sztab. Agnieszka Zaworska. Zwierzę miało niedowład tylnych łap i zapalenie ucha. Opiekę weterynaryjną pies otrzymał dopiero w schronisku.
Jego właścicielce śledczy postawili zarzut znęcania się nad zwierzęciem za co grożą jej nawet trzy lata więzienia. (pp)