One skutki wojny odczuły najbardziej. Dzieci z Ukrainy znalazły w Polsce nie tylko bezpieczny azyl, ale także miejsca, w których mogły kontynuować naukę.
- To był dla nas bardzo trudny rok - przyznaje dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 1 we Wrześni Arleta Nowak.
Obecnie w szkole kształci się około 60 uczniów zza naszej wschodniej granicy. Początkowo tworzyli oni oddział przygotowawczy, teraz dołączają do istniejących klas.
Pierwsze już są. W zeszłym roku uczniowie z Ukrainy z powodzeniem przystąpili do egzaminów zewnętrznych - tych samych, co ich polscy rówieśnicy. (tos)
niedziela, 22 grudnia 2024 13:43