Victoria pokonała na własnym boisku Kanię Gostyń 4:1 i rozsiadła się wygodnie w fotelu lidera IV ligi. Oby wytrwała w nim do końca rozgrywek.
Gospodarze rozpoczęli ten mecz od mocnego uderzenia. Już w 3. minucie Szymon Krawczyński potężnie uderzył na bramkę gości. Piłka odbijała się od poprzeczki i od linii bramkowej, ale jej nie przekroczyła i gola nie było. Co się odwlecze, to nie uciecze - mówi stare, piłkarskie porzekadło. Victoria atakowała i w 17. minucie objęła prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Jacek Kopaniarz, akcję w polu bramkowym zamykał Łukasz Jasiński i głową wpakował futbolówkę do siatki gości. Gdy wydawało się, że Victoria pójdzie za ciosem, w 24. minucie gola zdobyli goście. Paweł Lisiecki opuścił swoją strefę obronną, wyprowadzając piłkę stracił ją na rzecz rywali, poszła kontra i piłkarz Kanii - Radosław Wachowski - z bliska, łatwo pokonał Tobiasza Nowickiego. Minutę później było już 2:1. Gola dającego prowadzenie, po dośrodkowaniu z lewej strony boiska, zdobył Paweł Lisiecki. W 34 minucie było już 3:1. Cudownego gola z rzutu wolnego zdobył Wiktor Kacprzak. Piłka usunęła pajęczynę z okienka gości. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, choć Piotr Sarbinowski powinien trafić do siatki Kanii, ale z najbliższej odległości strzelił niecelnie.
Po zmianie stron gra się wyrównała. Gospodarze mając wynik nie forsowali tempa przez co rywale częściej przedostawali się na przedpole Tobiasza Nowickiego. Mieli swoje szans, na szczęście nie potrafili ich wykorzystać. Victoria nastawiła się na kontry i jedna z nich w 61. minucie przyniosła im powodzenie. Piotr Sarbinowski wykorzystał błąd obrońcy Kanii, pobiegł z piłką na bramkę rywali, ograł stopera i padając na murawę czubkiem buta popchnął piłkę, która obok próbującego interweniować bramkarza wkulała się do siatki. Było 4:1 i w tym momencie było jasne, że Victoria tego meczu nie przegra. Kontrolowała wydarzenia na murawie, a trener Jakołcewicz dal pograć zmiennikom. Po tym zwycięstwie, porażce Leszna ze Skalmierzycami, Victoria jest samodzielnym liderem rozgrywek.
AG
piątek, 22 listopada 2024 09:25